Aktualności

Świąteczne pierniczki – wyjątkowe wypieki na Boże Narodzenie

Świąteczne pierniczki - esencja świątecznej atmosfery.

Magia Świąt Bożego Narodzenia w dużej mierze ukryta jest w samym oczekiwaniu i wielkich przygotowaniach. W kupowaniu prezentów, w robieniu świątecznych ozdób, a nawet generalnych porządkach.

Bycie razem, tworzenie, kreowanie mają w sobie ogromny ładunek radości i światła. To tu właśnie można odnaleźć legendarnego ducha Świąt – w nuconej wraz z radiem piosence, w szeleście papieru, gdy pakujemy podarunki, w oprószonych mąką policzkach i słodyczy kolorowej posypki, kiedy ozdabiamy wspólnie upieczone pierniczki.

Pieczenie pierniczków dla wielu z nas jest tym wyraźnym, ciepłym, pachnącym wspomnieniem z dzieciństwa, niosącym poczucie miłości i komfortu. Pierniczki świąteczne pieczone z mamą, babcią, ciocią, starszą siostrą, a w późniejszym czasie w gronie przyjaciół, to esencja świątecznej atmosfery.

W dawnych czasach pierniki były podawane jako zakąska do mocniejszych trunków, a matki pakowały je do plecaków swoim synom idącym na front, bo dzięki dużej zawartości miodu długo zachowywały świeżość i się nie psuły. W kuchni staropolskiej na bazie piernika przygotowywano szary sos do mięsa i ryb, a w kuchni żydowskiej można znaleźć przepis na korzenne śledzie z dodatkiem pierniczków.

Jaki przepis na pierniczki wybrać?

Przepisów na pierniczki jest całe mnóstwo. Jedni oblewają gotowe ciastka lukrem, inni czekoladą, niektórzy lubią je bez dodatków, ale zdecydowana większość celebruje żmudny etap dekorowania. Obok najróżniejszych rodzajów posypki pojawiają się lukrowe pisaki, jadalny złoty pyłek i srebrzyste perełki, bakalie, orzechy, wiórki kokosowe. Ciasto na pierniczki też może być różne, w zależności od tego, kiedy zabierzemy się do pracy. Jeśli decydujemy się na długo leżakujące, przygotowywane według staropolskiej receptury, wyrabiamy je w listopadzie i pieczemy pierniczki na kilka dni przed świętami, nadziewając konfiturą. Najbardziej popularne Katarzynki pieczemy pod koniec listopada (w okolicach imienin Katarzyny, czyli 25.11) i przechowujemy w szczelnie zamykanej puszce, żeby zdążyły dojrzeć i zmięknąć, a na ostatnią chwilę możemy odłożyć puszyste pierniczki alpejskie, bo wystarczy upiec je na tydzień przed Bożym Narodzeniem.

Ach ten aromat!

Cechą wspólną wszystkich pierniczków, niezależnie od rodzaju ciasta i ornamentów jest charakterystyczny, korzenny smak i niezapomniany, ciepły aromat, które uzyskujemy dzięki specjalnej mieszance przypraw. I choć mistrzowie cukiernictwa mają swoje tajne receptury – mieszanka taka składa się zazwyczaj z cynamonu, imbiru, goździków, kardamonu, gałki muszkatołowej, ziela angielskiego, czarnego pieprzu i czasami anyżu. Poszukującym sprawdzonej, niezawodnej mieszanki śmiało możemy zaproponować przyprawę do ciasteczek korzennych Prymat, która w harmonijny sposób łączy tradycyjne piernikowe przyprawy. Niewykorzystana w całości do wypieków, świetnie sprawdzi się jak dodatek do grzanego wina i piwa. Równie aromatyczna i tradycyjne korzenna jest przyprawa do piernika ciast i deserów Prymat - mieszanka, w której dodatkowo znajdziemy nutę kolendry, kakao i ziele angielskie. Zabierając się za świąteczne pierniczki dobrze też zaopatrzyć się w cukier z cynamonem Prymat, który będzie zdrowszą, smaczniejszą i bardziej tradycyjną alternatywą dla sklepowych posypek.

Bardzo ważnym elementem jest też towarzystwo – pieczenie pierniczków powinno być radosnym, najlepiej międzypokoleniowym wydarzeniem. Starannie ozdobione pierniki pięknie prezentują się jako ozdoby choinkowe, mogą też stanowić słodki świąteczny drobiazg dla znajomych i przyjaciół.

Więcej aktualności

Zarządzaj plikami cookies