19 maja 2016

„Kuchenne rewolucje” odmieniają „Ognistego Smoka” w Lubartowie

Michał jest właścicielem restauracji „Ognisty Smok” serwującej orientalne dania. Lokal powstał z miłości szefa do takich smaków, a także z braku podobnego lokalu w Lubartowie i najbliższych okolicach. Do założenia biznesu podszedł z dużą odpowiedzialnością i pragnąc zachować jak najbardziej autentyczny charakter miejsca, zatrudnił wietnamskiego kucharza, Nama.

Sukces i popularność miejsca położonego w jednym z centralnych punktów miasta nie trwały długo. Lokal bardzo szybko zaczął przynosić niezadowalający dochód. Właściciel i jego żona przyznają, że powód może być taki, że nie wszystkie dania wietnamskiego kucharza trafiają w gust gości. Bardzo trudno jest jednak pokonać barierę komunikacyjną i wytłumaczyć nie mówiącemu po polsku Namowi, że dania są na przykład zbyt pikantne. Ten zazwyczaj ignoruje wszelkie uwagi, a trzeba tutaj także dodać, że bardzo niechętnie podchodzi do osób, które „wtrącają” mu się do kuchni.

Michał próbując ratować restaurację, wprowadził do karty dania, które wydawały mu się bezpieczne i przyjemne dla polskich podniebień. Jednak fast food w postaci kebabu, panierowanych kurczaków i frytek nie okazał się wcale strzałem w 10 i metodą na podreperowanie kiepskich finansów.

Na pomoc wezwano ekipę „Kuchennych rewolucji”. Czy uda się dojść do porozumienia z niepokornym Wietnamczykiem i stworzyć w Lubartowie świetną wietnamską restaurację? Odpowiedź znajdziecie już dzisiaj na antenie TVN, o godzinie 21.30.