Napoje rozgrzewające z przyprawami Prymat
Tej zimy postaw na aromatyczne propozycje, które nie dość, że zachwycą Cię swoim korzennym, wyrazistym smakiem, to sprawią, że nawet najmroźniejszy dzień okaże się znacznie cieplejszy!
czytaj więcejAktualności
„Kuchenne rewolucje” w „Karczmie u Wencka” w Komorowie
Miał być dochodowy biznes, lokal wypełniony gośćmi delektującymi się pysznym tradycyjnym polskim jedzeniem, a jest klęska i porażka. Karczma, którą ponad dwa lata temu założyło małżeństwo w podwarszawskim Komorowie, potrzebuje pilnej pomocy. Dlatego też znana ze spektakularnych i skutecznych działań ekipa „Kuchennych rewolucji” przybywa na ratunek. Czy to ma szanse powodzenia? Odpowiedź w dzisiejszym odcinku.
Marzena i Michał postanowili ponad dwa lata temu ulokować wolny kapitał w biznesie, który miał być pewny – dostarczać satysfakcji i przynosić pieniądze. To była spontaniczna decyzja, lecz podyktowana rozsądkiem i zbudowana na wspólnych pasjach i marzeniu o posiadaniu własnej restauracji. Bardzo szybko jednak rozpoczęły się problemy – przede wszystkim we znaki dały się kłopoty z personelem. Okazało się, że zatrudnione osoby, wszystko wiedząc lepiej, zaczynały wykorzystywać to przeciwko właścicielom i często działać na własną rękę. Zdezorientowane szefostwo nie potrafiąc odnieść się do rozwiązań proponowanych przez kucharzy, godziło się na innowacje wprowadzane do menu dotyczące przede wszystkim składu potraw. To doprowadziło do znacznego pogorszenia się jedzenia w karczmie, co oczywiście przełożyło się na spadek klienteli. To jednak nie koniec kłopotów – obsada restauracji stale się zmieniała, a w końcu lokal dotknęła krytyczna sytuacja, gdzie ekipa całkowicie się „wykruszyła” i odeszli z niej wszyscy kucharze. Restauracja została zamknięta do momentu znalezienia nowych pracowników. Według Marzeny był to właśnie etap, który ostatecznie przeważył o niepowodzeniu restauracji. Twierdzi ona także, że dzięki tym doświadczeniom bardzo wiele się nauczyła, także o gotowaniu. Póki co udało jej się skompletować nową obsadę lokalu złożoną z kompetentnych kucharzy, którym pozostawiła decyzje dotyczące menu. Sama pracuje gdzie indziej i do karczmy zagląda tylko wieczorem, podczas gdy lokalem zarządza Michał. Chociaż nie można zaprzeczyć, że dla ratowania sytuacji zostało zrobione bardzo wiele, wciąż nie widać światełka w tunelu – restauracja wydaje się zmierzać do finansowej katastrofy. Jak temu zapobiec?
Odpowiedź już w czwartek o godzinie 21.30 na antenie TVN.
Zapraszamy na zwiastun odcinka.
